Zbiegajcie o zbawienie swoje. Gdańsk .1990


Tekst, który jest podstawą prezentowanego kazania zapisany jest w Liście apostoła Pawła do Filipian w drugim rozdziale, wersety 12-16. Problemem, który jak się wydaje, dotknął tamtejszą społeczność był brak właściwego zrozumienia czym jest zbawienie w swojej istocie. Problem ten w wielu społecznościach rozumiany był w różny sposób. Trochę banalizując temat można powiedzieć - jestem zbawiony, a więc mogę robić co chcę, żyć jak chcę. Ap Paweł napomina Filipian, że taka postawa jest niezgodna z nauką Chrystusa, którego stawia za wzór. 

No ale ja kto, zostałem zbawiony i mam jeszcze o to zbawienie zabiegać, mam je sprawować, przecież to jest sprzeczność sama w sobie. Mam do tego zbawienia coś jeszcze od siebie dodać? Jest to sprzeczność tylko pozorna. Zbawienie jest darem łaski Bożej, dane jest za darmo, ale nie na darmo, jak zauważył pastor Matiaszuk. Zostaliśmy zbawieni, uratowani z czegoś do czegoś. Na tym polega sens sprawowania, zabiegania o swoje zbawienie. Żyję już nie dla siebie, ale dla kogoś, dla Chrystusa. Taka postawa powinna nieść ze sobą określone konsekwencje.

Ap Paweł nakazuje nie tylko zabieganie o swoje zbawienie, więcej apeluje, aby było to czynione z bojaźnią i z drżeniem. Czy tu chodzi o to, abyśmy żyli w strachu i przerażeniu przed Bogiem? Bynajmniej, chodzi tu raczej o postawę pokory, szacunku, świadomości własnej małości przed Bogiem. Nasze serca mają drżeć i odczuwać błogosławioną bojaźń przed Bogiem.

Zbawienie to czynienie wszystkiego bez szemrania i powątpiewania. Powinniśmy żyć tak, aby nikt nie mógł się do czegokolwiek przyczepić, mamy świecić jak światła w ciemności. Takie powinno być świadectwo naszego życia. Czy to jest wykonalne? Ap Paweł powiedział, że to sam Bóg sprawia w nas chcenie i wykonanie. To On nas posila, wypełnia, wyposaża, daję energię do życia. Chrześcijanin to człowiek zamieszkały przez Boga. 

Kazanie zostało wygłoszone w byłej kaplicy Kościoła Zielonoświątkowego na ul. Menonitów w Gdańsku.

Czas trwania: 44 min.