Mowa o krzyżu. Gdańsk. 1991


Co w życiu jest najważniejsze, czego szukasz? Co ma dla ciebie największą wartość? Czy tak, jak Żydzi szukasz znaków i cudów, czy jak Grecy próbujesz odnaleźć sens życia w mądrości i filozofii? Przedstawiam kolejne kazanie pastora Anatola Matiaszuka wygłoszone w byłej już kaplicy Kościoła Zielonoświątkowego na ul. Menonitów. Kazanie oparte jest o fragment z I Listu Apostoła Pawła do Koryntian (1,18-31). To czego szukasz - świadczy o tobie, tam gdzie jest skarb twój, tam też jest twoje serce. Czy szukanie znaków i cudów, a także mądrości jest czymś złym, bynajmniej! Dla pobożnych Żydów znaki były szczególnym rodzajem objawienia, taka osoba była szanowana i poważana w swojej społeczności. Podobnie traktowano filozofów i mędrców. Apostoł Paweł idzie jednak dalej i mówi o innej wartości. 

Jest to wartość nie mierzona znakami i cudami, ani mądrością. Tą wartością jest doniosłość poznania samego Boga, ona przewyższa wszystko inne. Boga należy szukać nie ze względu na znaki, cuda, lecz ze względu na Niego samego. W nim jest wszelka mądrość, która jest niezbędna do życia, w nim jest wszelkie objawienie. Jednak mądrość boża jest zupełnie inna, gdyż ona zawsze będzie wskazywać człowiekowi drogę do krzyża. Apostoł Paweł stawia sprawę bardzo jasno, mowa o krzyżu dla świata jest głupstwem, niedorzecznością, czymś absurdalnym i niezrozumiałym. Jednak krzyż jest głupstwem dla tych, którzy giną.

Jeżeli dla mnie i dla ciebie drogi przyjacielu mowa o krzyżu jest głupstwem, to znaczy, że giniemy. Jest to dobry moment, aby się nad tym mocno zastanowić. Wartość mowy o krzyżu jest sprawdzalna, można jej doświadczyć i się o niej przekonać. Jest dostępna dla każdego. Poznanie Chrystusa to nie tylko wiedza, czy fascynacja. Poznanie Chrystusa powinno skutkować utożsamieniem się z Nim, z Jego życiem, a także cierpieniem. Co innego mieć wiedzę o Chrystusie, a co innego znać Go osobiście.

Czas trwania: 46 min.