Dawid Wilkerson - ewangelizacja w Krakowie 1986.04.08.


Dwa lata trwały przygotowania do największego wydarzenia w powojennej historii kościołów ewangelikalnych w Polsce. Wydarzeniem tym, był przyjazd do Polski znanego amerykańskiego pastora i ewangelisty Dawida Wilkersona. Formalnie przybył na zaproszenie Kościoła Zielonoświątkowego, będącego częścią Zjednoczonego Kościoła Ewangelicznego (ZKE). Jednak nie jest tajemnicą, że już w1984 roku Dawid Wilkerson zapragnął przyjechać do Polski. Wizyta gościa tej rangi była dla lokalnych kościołów nie lada wyzwaniem. Do Polski przyjechał Jim Cymbala, który był przedstawicielem pastora Wilkersona, z którym ustalano przebieg wizyty i wszystkie szczegóły. W trakcie kampanii koordynatorem całego przedsięwzięcia był Daniel Impaglia. Organizatorem kampanii ewangelizacyjnej został prezbiter Włodzimierz Rudnicki. Tłumaczem był jego przyjaciel Anatol Matiaszuk. W kampanię, na zasadzie dobrowolnego udziału, zaangażowana była duża rzesza lokalnych pastorów w większości z Dolnego Śląska. Za oprawę muzyczną odpowiedzialna została GMB, którą przedstawiano jako „grupę wokalno-muzyczną”. Wizyta miała miejsce w dniach 5-16 kwietnia 1986 r. W tym czasie pastor Wilkerson prowadził ewangelizacje w Warszawie, Krakowie, Katowicach, Wrocławiu i Gdańsku, prywatnie odwiedził również muzeum w byłym niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau. Pobyt w tym miejscu według relacji świadków wywarł na gościu wstrząsające wrażenie. Tym, co budziło powszechne zdziwienie, była przychylność polskich władz, które nie stwarzały większych problemów przybyszowi z „imperialistycznego” zachodu. Być może wynikało to z tego, że Wilkerson oraz jego współpracownicy nigdy nie zajmowali się polityką. Zapewne liczono, że działalność pastora pomoże w walce z narkomanią, alkoholizmem, które były wówczas w Polsce ogromną plagą. Jak wiadomo jego organizacje Teen Challange i World Challange były znane ze swojej skutecznej w walki z narkomanią i innymi nałogami.

Szacuje się, że podczas wizyty w Polsce na spotkania ewangelizacyjne przybyło ponad 28 tys. ludzi, z czego 10 tys. wyraziło pragnienie zmiany życia i powierzenia swego życia Bogu. Kampania ewangelizacyjna, jej przebieg i rozmach, w polskich wspólnotach ewangelikalnych była wydarzeniem bez precedensu. Modlitwą i marzeniem pastora Wilkersona było wielkie przebudzenie w Polsce, mówił o tym między innymi w swoim słynnym proroctwie na temat Polski. W trakcie kampanii wierzący w USA nieustannie modlili się o powodzenie całego przedsięwzięcia. Organizatorzy z polskiej strony również dołożyli wszelkich starań, aby przebieg wizyty stał na jak najwyższym poziomie. Zaangażowano lokalną prasę, w dziennikach i tygodnikach, na bieżąco ukazywały się informacje i zaskakująco pozytywne komentarze. Tym, co szczególnie frapowało dziennikarzy to oczywisty sukces pastora i jego organizacji w walce z narkomanią.

Równolegle z wizytą przygotowano polską wersję językową filmu Krzyż i sztylet, która była ekranizacją słynnej książki Wilkersona o tym samym tytule. Do pracy zaangażowano znane nazwiska, dialogi przełożył na język polski wybitny tłumacz – Jerzy Siemasz, najlepszy wówczas specjalista od tłumaczeń z języka angielskiego piosenek i filmów, głosów użyczyło kilku popularnych aktorów. Co więcej, nawet Urząd Cenzury na ulicy Mysiej w Warszawie dość szybko zaakceptował tekst polskiej wersji językowej. Historia zawarta w książce wywołała duży rozgłos, dzięki któremu pastor stał się znany w całym kraju. Jest to opowieść o tym, jak wiejski pastor zielonoświątkowy został powołany przez Boga i pojechał do Nowego Jorku, by głosić ewangelię straconemu pokoleniu. Tam w slumsach spotkał młodego bandytę Nicky Cruza, który początkowo chciał go zabić, lecz później po wielu rozmowach i dramatycznych perypetiach, nawrócił się do Boga. Premiera filmu odbyła się w kaplicy kościoła zielonoświątkowego w Warszawie na ulicy Zagórnej. Sala pękała w szwach, w środku były setki przybyłych, pragnących obejrzeć film. Doszło do tego, że Włodzimierz Rudnicki, który miał taśmę, nie mógł się dostać do środka, więc aby seans mógł się odbyć, wszedł po drabinie do sali przez – okno! Były plany, aby film rozpowszechniać w telewizji ogólnopolskiej i w kinach, ostatecznie wyświetlono go w krakowskim kinie związkowym oraz w gdańskim historycznym, nieistniejącym już kinie Leningrad. Film natomiast z powodzeniem wyświetlano w kościołach i mniejszych salach. W trakcie kampanii rozpowszechniano ogromne ilości Biblii, jednak największy rozgłos zyskały książki – Krzyż i sztylet (w tłumaczeniu: Joanny i Ludmiły Sosulskiej) oraz Nicky Cruz opowiada (w tłumaczeniu Ryszarda Zabrzeskiego). W miastach, gdzie odbywały się ewangelizacje, przeprowadzono akcje plakatowe. Wszystkie te działania sprawiły, że odzew był niewiarygodny. Nigdy wcześniej w Polsce nie widziano, aby tylu, zwłaszcza młodych ludzi przychodziło do miejsc, w który głoszono ewangelię o zbawieniu dzięki ofierze Jezusa Chrystusa. Przed kampanią odbyło się spotkanie ewangelisty z Grupą Mojego Brata - zespołem, który występował przed ewangelistą. Podczas spotkania nastąpił zgrzyt, gdyż Wilkerson wyraził swoje zastrzeżenia, które miał do zespołu. Jednym z powodów była, jego zdaniem, zbyt nowoczesna muzyka wykonywana przez zespół. Dopiero wiele lat później zmienił stosunek do muzyki, w tym również rockowej. Sprawa zawisła na włosku, jednak aby nie komplikować poczynionych ustaleń, Grupa Mojego Brata mogła grać podczas całej kampanii.

Kampania rozpoczęła się w Warszawie. Przez dwa dni 5-6 kwietnia, do hali sportowej Torwar przybyło dziesięć tysięcy ludzi, pastor miał przesłanie głównie do narkomanów i alkoholików. Na wezwanie do nawrócenia odpowiedziało ok. dwóch tysięcy osób. W dalszej części wygłosił fragment swojego proroctwa o Polsce, które w dużym skrócie sprowadzało się do: pokuty, wielkiego przebudzenia, wytchnienia i pokoju. W Krakowie odbyło się tylko jedno spotkanie, miało ono miejsce 8 kwietnia w hali sportowej klubu Wisła, gospodarzem wieczoru był pastor Kazimierz Sosulski. 9 kwietnia w Katowicach w hali Spodka odbyło się największe ze wszystkich spotkanie ewangelizacyjne. Do hali przybyło około 7 tysięcy osób. Podobnie jak poprzednio na wezwanie ewangelisty odpowiedziało około trzech tysięcy głównie młodych ludzi. Ze spotkaniem w Katowicach wiąże się pewien incydent, organizatorzy rozesłali zaproszenia do różnych kościołów i społeczności, w tym również do jednej z lokalnych parafii Kościoła katolickiego. Jednak proboszcz zlekceważył zaproszenie i odmówił udziału. Jakież było zdumienie prowadzących, gdy na koniec spotkania pośród wymienionych z nazwiska pastorów, ni stąd, ni zowąd pojawił się ów proboszcz i zaczął zapraszać ludzi odpowiadających na wezwanie pastora do swojej parafii. Na reakcję długo nie trzeba było czekać, na znak Włodka Rudnickiego Jonasz Tołopiło wyłączył proboszczowi mikrofon. Przeprosin za zaistniały incydent organizatorzy nigdy nie otrzymali. Następnie w dniach 10-13 kwietnia Dawid Wilkerson i jego współpracownicy gościli we Wrocławiu. W trakcie wizyty odbyły się cztery wieczory ewangelizacyjne. Dwa w ogromnej Hali Ludowej, następne w Sali Wojewódzkiego Domu Kultury. Podobnie jak poprzednio tak i tutaj atmosfera była niezwykła. Ostatnie spotkania odbyły się dwukrotnie w dniach 15-16 kwietnia w Gdańsku w nieistniejącej już hali Stoczni Gdańskiej. Na ewangelizacje przybyło łącznie blisko 4 tysiące ludzi. Pastor Wilkerson wygłosił wtedy słynne kazanie o synu marnotrawnym, które bardzo poruszyło zebranych. Ostatnim akcentem wizyty było nabożeństwo z udziałem gościa w kaplicy kościoła zielonoświątkowego w Gdańsku przy ulicy Menonitów.

Nagrania zrealizowano na zlecenie Zjednoczonego Kościoła Ewangelicznego w Polsce. Który działał w latach 1947-87.

Całość ewangelizacji można obejrzeć tutaj: Dawid Wilkerson Kraków

Reportaż z ewangelizacji zarejestrowany przez telewizję polską: Reportaż